Moda na neony w Kielcach po raz kolejny powróciła. Pierwszy raz przyszła dawno temu – jakoś tak w roku Millenium.
Wcześniej – jak mi się wydaje, co sobie jak przez mgłę przypominam, mrok w pobliżu sklepów, przy witrynach restauracji, nad dachami domów w centrum, rozjaśniały co najwyżej jarzeniowe lampy.