Nowoczesny fotoradar przy ul. Krakowskiej 255 w Kielcach już działa. Może on śledzić w tej samej chwili ruch nawet 32 pojazdów. Tak więc trzeba będzie zwolnić. Możemy tam jechać 70 km/h samochodem osobowym. Ciężarowym 50 km/h.

Fot. Internet
Jak na razie urządzenie budzi respekt i… sprzeciw. Portal kielce.naszemiasto.pl podał, że w sobotę 6 stycznia obiektyw nowego sprzętu… został zaklejony wlepką.
Fotoradar Mesta Fusion RN, to najbardziej nowoczesne urządzenie. Francuski fotoradar ma „zasięg” 200 metrów. Może mierzyć prędkości na kilku pasach ruchu. Ten kielecki potrafi strzec nawet ośmiu pasów i rozpoznawać tablice rejestracyjne dzięki systemowi ANPR. Odróżnia on samochody osobowe od ciężarowych (to ważne w przypadku występowania różnych ograniczeń prędkości w zależności od pojazdu).
Ale nie tylko wychwytuje przekroczenia dozwolonych limitów. Umie też pstryknąć jazdę: na zderzaku, z prędkością utrudniającą ruch (blokowanie), po buspasie, na zakazie, pod prąd, po chodniku czy pasem awaryjnym (np. kiedy inne auta stoją w korku), przekraczanie linii czy wyprzedzanie z niewłaściwej strony. Potrafi jednocześnie rejestrować wykroczenia w trybie zbliżania się i oddalania – ta funkcja jest istotna m.in. ze względu na motocyklistów.
Mesta Fusion RN ustawiony przy skrzyżowaniu wyłapie przejazd na czerwonym świetle. Jego uwadze nie umknie skręt w lewo z pasa do jazdy prosto lub w prawo. Złamanie zakazu zawracania też skończy się zdjęciem i mandatem.
Generalna Inspekcja Transportu Drogowego zapowiada, że w najbliższym czasie w całym kraju na nowe zostanie wymienionych 247 fotoradarów.
Informacje o uruchomionych fotoradarach można śledzić na portalu społecznościowym
Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym
One thought on “Bestia czai się przy Krakowskiej 255”
Comments are closed.