Okiem Posła: Nieudolni z PiS

26 lutego, 2021, autor: Adam Cyrański

Wydawać by się mogło, że o pisowskim, fatalnym prowadzeniu spółek skarbu państwa powiedziano już niemal wszystko. Jednak przypadek kiedyś Sanockiej Fabryki Autobusów „Autosan”, a obecnie Autosan Sp. z o.o., zasługuje na oddzielną wzmiankę.

O Autosanie zrobiło się głośno w marcu 2016 roku, kiedy to hucznie włączono spółkę w struktury Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Podczas konferencji prasowej, ówczesna premier Beata Szydło, zapowiadała świetlaną przyszłość dla fabryki. Później wizje produkcji elektrycznych autobusów malował nam sam Jarosław Kaczyński. Miesiąc miodowy trwał jednak krótko, ponieważ już w 2017 roku Autosan stał się obiektem drwin, gdy okazało się, że firma o 20 minut spóźniła się ze złożeniem oferty w przetargu na autobusy dla wojska. Dopiero po interwencji ministra obrony narodowej, Antoniego Macierewicza, przetarg umorzono i po obniżeniu wymagań ze strony wojskowych, rozpisano kolejny, zwycięski dla sanockiej firmy. Czy to był szczyt zarządczych niekompetencji PiS? Niestety dla nas wszystkich, NIE!

W 2018 roku ma miejsce kolejna wpadka. Krosno zamówiło w Sanoku osiem nowych wozów dla lokalnego przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej. Termin realizacji przewidziany był na 1 października 2018 roku. Termin wielokrotnie przekładano, ostatecznie fabrykę wizytował nawet zespół przedstawicieli krośnieńskich władz, który oceniał, czy firma jest w stanie wywiązać się z kontraktu. Ostatecznie wozy pojawiły się w Krośnie dopiero w kwietniu 2019 roku.

Na kolejny powód do trafienia na pierwsze strony gazet nie trzeba było długo czekać, tym razem za sprawą prokuratury(!), która to wszczęła postępowanie mające wyjaśnić nietypowe problemy w Autosanie. W sierpniu prokuratorzy poinformowali, że muszą przeanalizować kilkadziesiąt kontraktów na zakup autobusów. Powodem miało być sprzedawanie autobusów poniżej kosztów ich produkcji. W ten sposób firma mogła pochwalić się wygranymi przetargami nawet mimo braku jakichkolwiek zysków z tego tytułu. Efekt? W latach 2016-2019 Autosan wygenerował straty w wysokości około 65 mln zł.

Po takiej czteroletniej reanimacji rządowej i obiecywaniu gruszek na wierzbie przyszedł czas na smutne zderzenie z rzeczywistością. Autosan został wystawiony na sprzedaż. Za 90 mln zł można przejąć całą firmę. Takie działanie, to nic innego jak tylko przyznanie się do porażki przez PiS. Tak się niestety kończy chojrakowanie rządzących, którzy w imię robienia kapitału politycznego niszczą kolejną polską firmę. 

Kapitał polityczny, to jedyny rodzaj kapitału, jaki  znają i rozumieją rządzący… 

Autor: ADAM CYRAŃSKI
(ur. 29 marca 1960 r.), kielczanin, lokalny przedsiębiorca, niezawodowy poseł na Sejm RP VIII, IX kadencji.