O tym się mówi: Oni walczyli o wolną Polskę

– Dzieci ofiar komunistycznego reżimu mogą i powinny ubiegać się o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Ja pomogę – mówi, w rozmowie z Agnieszką Rogalską, Waldemar Durnoga, prezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Dzieci Żołnierzy Wyklętych, syn Józefa Durnogi – nieżyjącego już żołnierza Związku Walki Zbrojnej, Armii Krajowej, członka organizacji Wolność i Niezależność, który został skazany w 1947 roku przez sąd wojskowy na 7 lat więzienia. 

Fot. Waldemar Durnoga
prezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Dzieci Żołnierzy Wyklętych

Pan już wywalczył przed sądem zadośćuczynienie za cierpienia ojca…

Tak, w grudniu 2018 roku. To był jeden z pierwszych tego typu wyroków w Polsce. Sąd Okręgowy w Kielcach, na podstawie ustawy rehabilitacyjnej, przyznał nam – czwórce dzieci – po 336 tys. zł zadośćuczynienia. Łączna kwota zadośćuczynienia wyniosła ponad 1,3 mln zł. Ale to nie koniec. Złożyliśmy apelację. Uważamy, że to kwota nieadekwatna do tego co ojciec przeżył. Przez to, czego doświadczył zmarł w wieku 54 lat!

W polskim sądownictwie z roku na rok przybywa roszczeń dotyczących odszkodowań o niesłuszne oskarżenie i skazanie. Orzeczenia dotyczą również niesłusznego skazania za czasów PRL…

O odszkodowania ubiegać się mogą nie tylko sami niesłusznie aresztowani, skazani, osadzeni. Dla mnie najważniejsze jest to, że prawo mają również rodziny ofiar na podstawie ustawy rehabilitacyjnej z 1991 roku. Z ustawy wynika, że w przypadku, gdy sąd wyda orzeczenie unieważniające wyrok komunistycznego sądu, to ofiara niesłusznie skazana lub jej rodzina mogą ubiegać się o odszkodowanie i zadośćuczynienie, a sąd zobowiązany jest do zwrotu lub rekompensaty skonfiskowanego mienia.

Świętokrzyskie Stowarzyszenia Dzieci Żołnierzy Wyklętych w Kielcach pomaga rodzinom ofiar, by ich sprawa znalazła się w sądzie?

Dzieci ofiar komunistycznego reżimu mogą i powinny ubiegać się o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Jako prezes stowarzyszenia posiadam wszelkie uprawnienia, by „załatwić” wszystkie sprawy z tym związane. Współpracujemy z IPN w Kielcach, IPN w Krakowie, gdzie mamy dostęp do dokumentów osób represjonowanych. Korzystając z okazji… W kieleckim IPN niezwykle nam pomocna jest kustosz Iwona Czyżyk. Dziękuję. W naszej działalności wspiera nas także Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego. Marszałek Andrzej Bętkowski bardzo nam pomógł – i materialnie i finansowo.

W sprawach o odszkodowanie i zadośćuczynienie stowarzyszenie korzysta również    z usług kancelarii prawnych?

Przede wszystkim z tych wyspecjalizowanych w tego typu sprawach – z Warszawy i z Krakowa. Są one niezwykle skuteczne i wygrywają przed sądami.   

Nad czym stowarzyszenie pracuje obecnie, oprócz spraw sądowych?

Upamiętnimy Konrada Suwalskiego ps. „Mruk”. To przedwojenny oficer, który został zamordowany przez kielecki UB w sierpniu 1945 roku. Pamiątkowa tablica zostanie wmurowana w kaplicy w miejscowości Bolesław w powiecie olkuskim, którą przed wojną postawił ojciec naszego bohatera. Teraz już tylko czekamy na zgodę Konserwatora Zabytków. To dla mnie wielki zaszczyt, ze ja, syn Żołnierza Wyklętego, chłopak spod Bodzentyna, mam możliwość w ten sposób ocalić od zapomnienia przedwojennego oficera. I wielu innych także.

To nie jedyna inicjatywa stowarzyszenia…

W planach mamy pomnik, który postawimy w Górach Świętokrzyskich, w miejscowości    Dąbrowa Górna, w powiecie kieleckim, w gminie Bodzentyn. Będzie poświęcony mojemu tacie i jego oddziałowi. Upamiętnimy także ppor. Stanisława Grabowskiego ps. „Wiarus”.

Skąd w Panu tyle chęci, zapału, energii?

Tak naprawdę, to jestem już bardzo zmęczony. To nie są łatwe sprawy. Dokumenty, urzędy, gdzieniegdzie wciąż napotykamy na opór. Pamiętam jednak tę ostatnią Wigilię z 1976 roku, kiedy ojciec powiedział mi, że „jakby się czasy zmieniły, to żebym upomniał się o niego i jego kolegów”. To mnie stale mobilizuje do działania.

Art. 8. 1. Osobie, wobec której stwierdzono nieważność orzeczenia albo wydano decyzję o internowaniu w związku z wprowadzeniem w dniu 13 grudnia 1981 r. w Polsce stanu wojennego, przysługuje od Skarbu Państwa odszkodowanie za poniesioną szkodę i zadośćuczynienie za doznaną krzywdę wynikłe z wydania lub wykonania orzeczenia albo decyzji. W razie śmierci tej osoby uprawnienie to przechodzi na małżonka, dzieci i rodziców…
Art. 8. 2a. Uprawnienia określone w ust. 1 przysługują również osobom, mieszkającym obecnie bądź w chwili śmierci w Polsce, represjonowanym przez radzieckie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub organy pozasądowe, działające na obecnym terytorium Polski w okresie od dnia 1 lipca 1944 r. do dnia 31 grudnia 1956 r. oraz na terytorium Polski w granicach ustalonych w Traktacie Ryskim, w okresie od dnia 1 stycznia 1944 r. do dnia 31 grudnia 1956 r., za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego lub z powodu takiej działalności.
Ustawa z dnia 23 lutego 1991 r., o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.