Od Redaktora: 28 kwietnia 2022

28 kwietnia, 2022, autor: Marek Malarz

Weszła w życie nowa Ustawa o obowiązku obrony Ojczyzny. Jej celem jest zbudowanie 300-tysiecznej nowoczesnej armii. Nowe przepisy zakładają m.in. zwiększenie wydatków na obronność do 3 proc. Produktu Krajowego Brutto. Wprowadzają też zmiany w razie mobilizacji lub w czasie wojny.

W ustawie jest sporo zapisów, o których zbyt wiele się nie mówi i nie są powszechnie znane. Ot chociażby o tym, że do armii będą mogły być powoływane osoby nawet po 60-tce, ale jednocześnie do armii w razie wojny NIE będą powołane najważniejsze osoby w państwie, posłowie, senatorowie czy nawet urzędnicy. Także gminni.
Tak więc kogo wezmą do armii? Obecnie jest tak, że szeregowi mogą być mobilizowani do wojska do ukończenia 55. roku życia, zaś oficerowie i podoficerowie – do 60 lat. W nowej ustawie podwyższono wiek – dla szeregowych do 60 lat, a dla pozostałych rezerwistów – do 63 lat. Obowiązek obrony będzie dotyczył także kobiet od 18. roku życia (o ile nie są w ciąży oraz 6 miesięcy po porodzie i jeśli nie opiekują się dziećmi).
A kto nie pójdzie w kamasze? Resort obrony pracuje nad wykazem stanowisk zwolnionych od obowiązku pełnienia czynnej służby wojskowej w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny. Okazuje się, że z tego przywileju będą mogły skorzystać tysiące osób. Są to urzędnicy Sejmu, Senatu, Kancelarii Prezydenta oraz KPRM, członkowie zarządu Narodowego Banku Polskiego, sędziowie Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, kierownictwo Narodowego Funduszu Zdrowia, funkcjonariusze służb (m.in. Policji, CBA czy Straży Marszałkowskiej), a nawet doradcy ministrów i gminni urzędnicy.
A inne zapisy? Kto z przedsiębiorców dzisiaj wie, że w ustawie pojawiły się przepisy rozszerzające dotychczasowy katalog pracowników chronionych przed zwolnieniem z pracy? Do listy dopisani zostali: żołnierz powołany do obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej oraz zasadniczej terytorialnej służby wojskowej, a także małżonek żołnierza zasadniczej obowiązkowej służby wojskowej. Zwracam uwagę na słowo „obowiązkowej”. Z ustawy nie tylko nie wykreślono przepisów dotyczących obowiązkowego poboru, ale też dopisano nowe. M.in., że obowiązkowa służba zasadnicza może zostać przywrócona jednym rozporządzeniem prezydenta. Ale o tym innym razem.

Autor: Marek Malarz
Dziennikarz. Ponad 20 lat temu przygodę rozpoczynał w „Gazecie Wyborczej”. Następnie było „Słowo Ludu”, „AGB Metro”, „Życie” (to z kropką). Współpracował także z TVP i TV Świętokrzyska. Twórca „2 tygodnika kieleckiego”. Właściciel Agencji Dziennikarsko-Reklamowej LiMaP. Zajmuje się organizacją szkoleń, doradza w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej i zarządzania.