Stowarzyszenie Przyjazne Kielce ogłosiło dzisiaj swój start w najbliższych wyborach samorządowych.
Stowarzyszenie ma już listę 35 kandydatów na miejskich radnych – po siedmiu w każdym okręgu. Kim są? Na razie to tajemnica. Z kolei Maciej Bursztein, prezes Stowarzyszenia Przyjazne Kielce nie wyklucza kandydowania na urząd Prezydenta Miasta Kielce. Mówi, że potrzebuje na podjęcie ostatecznej decyzji jeszcze trzy tygodnie.
W Kielcach od kilkunastu lat brakuje pomysłu na rozwój miasta. Brakuje m.in. działań w zakresie poprawy infrastruktury drogowej czy tworzenia nowych terenów inwestycyjnych
– mówił Bursztein, podczas dzisiejszego spotkania przed Urzędem Miasta.
Rozwiązaniem na bolączki Kielc ma być nowa jakość zarządzania miastem, którą do kieleckiego ratusza chce wprowadzić Stowarzyszenie Przyjazne Kielce.
Jesteśmy grupą zwykłych kielczan. Nie mamy związków z żadną partią polityczną i prawdopodobnie tak pozostanie. Nie interesują nas stanowiska. Chcemy decydować o kierunku rozwoju miasta. (…) Nie chcemy aby wciąż decydowali o tym politycy i partie polityczne
– podkreślał.
Maciej Bursztein jest radnym od 2018 roku. Początkowo należał do klubu radnych Projekt Świętokrzyskie – Bezpartyjni i Niezależni. Po jego rozpadzie w lipcu 2019 roku, należy w Radzie Miasta Kielce do klubu Bezpartyjni i Niezależni – wspólnie z Kamilem i Katarzyną Suchańskimi.
Członkami Stowarzyszenia Przyjazne Kielce są m.in. Dariusz Gacek, redaktor naczelny „Scyzoryk się otwiera – satyryczna strona Kielc” oraz Arkadiusz Stawicki, pełniący do niedawna funkcję prezesa stowarzyszenia.
One thought on “Apolityczni chcą do ratusza”
Comments are closed.