Kolejny zawodnik Korony Kielce zerwał więzadło przednie w lewym kolanie. Marcusa Godinho czeka operacja, a później długa rehabilitacja. Kibice mają pretensje do trenera przygotowania fizycznego Michała Dutkiewicza.
ℹ️ W 15 minucie meczu #WARKOR doszło do wymuszonej zmiany. Boisko opuścił Marcus Godinho. Nasz obrońca przeszedł już szczegółowe badania i niestety potwierdziło się najgorsze. Marcus zerwał więzadło przednie w lewym stawie kolanowym. W najbliższych dniach zawodnika… pic.twitter.com/uuHh5mOgU1
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) April 14, 2024
Kibice Korony Kielce mają pretensje do trenera przygotowania fizycznego Michała Dutkiewicza. Dają temu wyraz w Internecie. Przypomnijmy. Wcześniej więzadła zerwali Nono i Jakub Łukowski. Teraz Godinho.
Kanadajczyk już wcześniej miał problemy zdrowotne. Nie grał miesiąc. Na boisku pojawił się tydzień temu, w wygranym w Kielcach meczu ze Stalą Mielec. Wszedł w drugiej połowie. W piątek, w przegranym meczu z Wartą Poznań, zaczął spotkanie od pierwszej minuty. W 10 minucie stracił piłkę po której Warta strzeliła bramkę. Tracą piłkę padł na boisko. Chwilę później zszedł z murawy.
Sytuacja kadrowa zespołu z Kielc jest fatalna. Już kilkanaście dni wcześniej ze składu wypadł wspomniany Nono. Do gry nie są zdolni Kyryło Petrow i Miłosz Strzeboński. Problemy ze zdrowiem ma Mateusz Czyżycki, a Miłosz Trojak w meczu ze Stalą Mielec doznał urazu żeber. Z Wartą nie zagrał. Ponoć na piątkowy mecz z Radomiakiem Radom ma być gotowy.
Korona Kielce po piątkowym starciu z Wartą Poznań, a następnie zwycięstwie Puszczy Niepołomice z Lechem Poznań, wylądowała w strefie spadkowej. W rundzie wiosennej odniosła tylko dwa zwycięstwa. W piątek, w Kielcach na Suzuki Arenie, podejmie Radomiaka Radom.