Wciągu ostatnich lat obecne władze Kielc zafundowały mieszkańcom serię niezrozumiałych i nieuzasadnionych podwyżek. Ostatnio przekroczono jednak granicę przyzwoitości wprowadzając zwiększone opłaty za wywóz śmieci od kielczan, którzy przyjęli pod swój dach uchodźców z Ukrainy. Odruch serca spotkał się z reakcją bez… serca.
Służby prezydenta Bogdana Wenty ogłosiły, że kielczanie, u których zatrzymali się uchodźcy z Ukrainy, muszą zapłacić więcej za wywóz śmieci – jeśli korzystają z rządowej pomocy finansowej na utrzymanie gości zza wschodniej granicy. Decyzja władz miasta wywołała potężne kontrowersje i oburzenie wśród większości kielczan. Jako radny jestem w tej sprawie po stronie mieszkańców.
To dla mnie decyzja niezrozumiała, bezczelna i haniebna. Nie dość, że nasi mieszkańcy ponoszą trud pomocy uchodźcom, którzy są w ogromnej potrzebie, to jeszcze w podzięce mają zapłacić wyższe rachunki. Tak w praktyce wygląda wsparcie ze strony władz miasta dla ludzi o wielkich sercach…
Próba zapewnienia dodatkowych wpływów do miejskiej kasy – znikomych z punktu widzenia ponad półtora- miliardowego budżetu – jest skandaliczna. Odnotowały to ogólnopolskie media – Kielce znów znalazły się na ustach całej Polski. Szkoda, że w jak najgorszym kontekście. Nie takiej promocji naszego miasta potrzebujemy. Wizerunkowa katastrofa. Pokazaliśmy się szerokiej publiczności jako miasto, które zwietrzyło interes i chce zarobić na ludzkim nieszczęściu – największym od drugiej wojny światowej kryzysie humanitarnym.
Dzieje się to w czasie, kiedy wszyscy Polacy okazują sąsiadom z Ukrainy ogromne wsparcie, kiedy otwierają przed nimi serca i drzwi do własnych domów, kiedy bezinteresownie dzielą się z gośćmi kromką chleba i szklanką herbaty. Postawą Polaków zachwycają się światowe media. Gratuluje nam prezydent USA Joe Biden. Na naszych oczach rodzi się piękna legenda o wspaniałomyślnym narodzie polskim. A w Kielcach podejmuje się bezmyślne decyzje, które niweczą starania ludzi dobrej woli…
Przecież doskonale każdy zdaje sobie sprawę, że te 40 złotych dziennie, które kielczanie otrzymują od władz centralnych za pomoc uchodźcom, prawdopodobnie nie pokrywa kosztów ich pobytu. Dlaczego zatem służby pana prezydenta dokładają kolejny wydatek? Nie potrafię tego zrozumieć. Przekroczono granice przyzwoitości. Ten nieludzki, pozbawiony wrażliwości ruch ze strony władz miasta musi zostać anulowany. Jest jeszcze szansa, by zachować twarz – nawet jeśli nie ma się serca.
Autor: Kamil Suchański
(ur. 6 maja 1977 roku w Kielcach) – przedsiębiorca i społecznik, miejski radny.
Przewodniczący Rady Miasta Kielce w latach 2018-2021. Prezes stowarzyszenia Bezpartyjny i Niezależny.