Miasto od kuchni: Nowy lokal już w czerwcu

12 maja, 2022, autor: Żorż Ponimirski

Michał Skoczek, czyli Żorż Ponimirski, twórca bloga Street Food Polska, oprowadza nas po kulinarnych Kielcach. Tym razem jego gościem jest Damian Tomalik, właściciel restauracji „Monopolka”, „Rockabilly Steakhouse & Whisky Bar” i, już wkrótce, „Applause- Restaurant & Jazz Bar”.

Masz już dwa lokale. Mało masz pracy, że angażujesz się w trzeci?

W „Monopolce” jest inne menu, a w „Rockabilly” mam za małą kuchnię. W Applause wreszcie będę mógł rozwinąć skrzydła i zrobić to, o czym od dawna myślałem. Lokal w stylu chicagowskich czy nowojorskich knajp, w któ – rym do 16.00 zjesz lunch, a później klasyki amerykańskiego street foodu w restauracyjnym wydaniu przy dźwiękach granego na żywo jazzu czy bluesa.

Wiem, że montujesz szafę wędzarniczą, więc będzie BBQ, ale wspominałeś również o daniach wege.

Tak, ten trend jest coraz mocniejszy, coraz więcej ludzi szuka alternatywy dla mięsa, dlatego chcę dać im możliwość zjedzenia takiego posiłku na najwyższym poziomie.

Ja nie jestem wegetariański, ale perspektywa zjedzenia dobrego philly cheese steaka, italian beef czy reubena, przy kojących dźwiękach saksofonu, bardzo do mnie przemawia.

Chcę podkreślić, że w menu znajdziecie nie tylko kanapki. Będę serwować takie rzeczy, jak wymienione przez Ciebie, ale chcę również sięgnąć po mniej znane u nas dania z głębokiego Południa Stanów. Wędzarka w lokalu daje naprawdę dużo możliwości. No i pieczywo będziemy wypiekać na miejscu, więc niepowtarzalność smaków gwarantowana.

W jakich godzinach będzie działał lokal?

Chcę to zrobić jak w USA, czyli od 10.00 rano do 16.00 będziemy serwować lunche, a od 16.00 do 22:00 to już dinner, czyli obiadokolacje, bardziej obfite posiłki. Oczywiście po zamknięciu kuchni nadal będzie można posiedzieć przy szklaneczce czegoś dobrego. Szczególnie w weekendy będziemy działać do późnej nocy. Myślę też o sobotnich i niedzielnych brunach, ale zobaczymy czy to się przyjmie.

Mocno stawiasz na eventy muzyczne, ale rozczarują się ci, którzy będą szukać w Applause dyskoteki.

Sam wiesz, że dobre jedzenie wymaga dobrej oprawy muzycznej. Reuben jedzony przy dźwiękach „Take Five” Brubecka sprawia, że czujesz klimat Nowego Jorku, a o to ostatecznie chodzi. Jeśli ktoś będzie miał ochotę potańczyć do jazzu to proszę bardzo, tutaj będzie mógł.

Damian Tomalik
rocznik 1981, urodzony na Śląsku, od kilkunastu lat Kielczanin. Miłośnik historii, amerykańskiej motoryzacji i kulinariów. Z wyboru i pasji restaurator.