O tym się mówi: Binkowski Hotel szykuje inwestycje jakich w Polsce nie ma

Binkowski Hotel zapowiada inwestycje jakich nie ma w Polsce. Czy zostaną zrealizowane zdecydują kieleccy radni. Już 11 stycznia.

Lodowisko z alejkami, jakiego w Polsce nie znajdziemy, punkty gastronomiczne, elementy małej architektury. Wszystko ma powstać przy alei Na Stadion, jeśli… radni wyrażą zgodę na dzierżawę działki. Od decyzji miasta zależy także czy przy hotelu powstanie parking – w przyszłości z basenem na dachu.

Brzmi nieźle

Lodowisko miałoby powstać na terenie lasu komunalnego naprzeciwko głównego wejścia do hotelu. Ma mieć około 2600 metrów kwadratowych. Byłoby naturalne, czynne zimą. Wszystko znajdowałoby się wśród drzew. Nie byłaby to jednak jedna wielka tafla lodu, ale alejki, po których będzie można jeździć. Latem teren miałby służyć miłośnikom rolek. Zachowana zostałaby dotychczasowa funkcja spacerowa terenu. Mają być ławki, punkty gastronomiczne. Inwestor zapewnia, że obędzie się bez wycinek drzew. A jeśli już zaistnieje konieczność, to zapewnia ich przesadzenie lub nowe nasadzenia.

Radni zdecydują

O tym czy plany są możliwe do realizacji zadecydują kieleccy rajcy już 11 stycznia, na sesji Rady Miasta. Czy zgodzą się wydzierżawić na 10 lat działkę przy alei Na Stadion?

To nie wszystko

Właściciele Binkowski Resort chce stworzyć w sąsiedztwie obiektu parking naziemny na około 250 samochodów. Obecnie znajdują się tam mieszkania komunalne. Dlatego kupiono mieszkania w różnych miejscach Kielc. Firma chce je przekazać ratuszowi. Mają tam zamieszkać lokatorzy wspomnianych mieszkań komunalnych.

Decyzja w rękach miasta. Jeśli wyrazi zgodę to nowe miejsca postojowe mają powstać już na sezon letni, a równocześnie trwałyby prace przygotowujące do budowy parkingu dwupoziomowego, na którego dachu stanęłyby baseny letnie.

Zdaniem radnego

Miasta rozwijają się także wtedy, gdy powstają w nich piękne obiekty turystyczne. Korzystają z nich mieszkańcy, ale także przyjeżdżają turyści. Niewątpliwie jedną z takich atrakcji są Baseny Tropikalne przy Hotelu Binkowski. Właściciele nie spoczywają na laurach i chcą zainwestować kolejne miliony w Kielcach. W planach mają rozbudowę obiektu. Ma powstać kilka basenów pod gołym niebem i lodowisko w formie krętych alejek między drzewami. W lato będzie tam tor dla rolek.

A teraz ważna sprawa dotycząca Rady Miasta. Inwestor chce od miasta wydzierżawić na 10 lat leśną działkę, na której powstałoby lodowisko. Zgodę na to musi wyrazić rada miasta. Moim zdaniem radni powinni się na to zgodzić. Na tym terenie i tak nic innego nie powstanie, inwestycja ma się odbyć z poszanowaniem przyrody. Drzewa nie będą wycinane, jedynie kilka ma zostać przeniesionych.

I sprawa ostatnia – ale bardzo ważna. Na terenie przyszłych basenów zlokalizowanych jest kilka starych domków socjalnych. Dla mnie bardzo ważny jest los ich mieszkańców. Dlatego osobiście dopytałem inwestora co się z nimi stanie. Dowiedziałem się, że każda z rodzin zamieszka w nowych, wyposażonych i wykończonych mieszkaniach. Lokale zostały już kupione przez inwestora. Bez zapewnienia tym ludziom dobrych warunków nie zgodziłbym się na tę inwestycję.

MZB wycenił działkę z domkami na 6 200 000 zł, inwestor otrzyma ją w zamian za wyremontowane mieszkania plus dopłaci różnicę.

Teraz już oceniam sytuację pozytywnie. Powstaje nowa super inwestycja turystyczna, działki zaczną przynosić dochód dla miasta, a ludzie dostaną nowe mieszkania

Maciej Bursztein, źródło: Facebook

Zobacz również:

http://2tk.pl/spojrzenia/miasto-i-przedsiebiorcy/