W świecie sportu: W Koronie czas na zmiany

25 maja, 2024, autor: oprac. red.

Beznadziejny Lech dał utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie Koronie. W ostatniej, 34 kolejce piłkarze z Kielc wygrali w Poznaniu 2:1. A to był podstawowy warunek pozostania wśród najlepszych. Tym razem się udało, ale czas na zmiany. Także personalne i to niekoniecznie wśród piłkarzy. Przecież w Kielcach od lat gramy tylko o utrzymanie!

korona-kielce
Fot. Facebook Korona Kielce

Z PKO BP Ekstraklasy spada Warta Poznań, która przegrała w Białymstoku z Jagiellonią, nowym Mistrzem Polski. I to był ten drugi warunek, by Korona Kielce w przyszłym sezonie wciąż grała w ekstraklasie.

Pomijając, że zespół z Poznania był tego dnia słaby, trzeba zauważyć, że piłkarze Korony w końcu walczyli „jak nigdy”. Otrzymali w trakcie meczu siedem żółtych kartek.

Nigdy nie spadnie, Korona nigdy nie spadnie

– skandowali kibice.

W Kielcach wszyscy dobrze życzący klubowi odetchnęli. Tym razem się udało, ale czas na zmiany. Warto zrobić wszystko, łącznie z personalnymi zmianami i to niekoniecznie wśród piłkarzy, by sytuacja za rok się nie powtórzyła. Przecież w Kielcach od lat gramy tylko i wyłącznie o utrzymanie!

Zdaniem 2 tygodnika kieleckiego

Bohater meczu: Jewgienij Szykawka

Najlepszy w Koronie: chcielibyśmy tak pisać po każdym meczu – zespół

Najsłabszy w Koronie: ze zrozumiałych względów tym razem nie wskażemy

Wynik – 34 kolejka PKO BP Ekstraklasy

Lech Poznań – Korona Kielce 1:2 (1:0)
Bramka: 1:0 Mikael Ishak 45+2, 1:1 Jewgienij Szykawka 56, 1:2 Szykawka 65.
Korona: Dziekoński – Zator, Trojak, Kwiecień, Pięczek – Hofmeister – Podgórski (81. Takać), Krogstad (46. Dalmau), Remacle (56. Fornalczyk), Trejo (46. Błanik) – Szykawka (85. Konstantyn).

Zobacz koniecznie:

W świecie sportu

One thought on “W Koronie czas na zmiany”

Comments are closed.