Spojrzenia: Inwestycje Kielc

8 września, 2023, autor: Robert Frey

Skarbniczka Miasta Kielce żali się, że stolica województwa dostała od rządu tylko 64 mln zł, a powinna dostać co najmniej 122 mln. Ale nie dodaje, że najpierw trzeba nauczyć się je wydawać.

robert-frey-kielce
Dr Robert Frey.
Fot. archiwum

Kiedyś już pisałem na łamach „2 tygodnika kieleckiego” o inwestycji finansowanej z środków rządowych na inwestycje strategiczne jaką jest budowa ogrodu pomiędzy jezdniami na Alei IX wieków Kielc.

Co to znaczy strategiczna? Sięgnijmy do Słownika Języka Polskiego: 1. «bardzo ważny z jakichś względów» 2. «dotyczący strategii wojennej» 3. «związany z długoterminowymi działaniami, mającymi doprowadzić do określonego celu». Który z tych punktów spełnia ta „strategiczna” inwestycja trudno powiedzieć.

Miasto wycofało się z powszechnie krytykowanego pomysłu sinusoidalnych progów zwalniających na ul. Żytniej, ale rozpoczęto remonty dróg. Oczywiście dopiero przed rozpoczęciem roku szkolnego zamiast na początku wakacji, kiedy ruch mniejszy. Dobrze jednak, że wreszcie “coś” w tym temacie się dzieje.

Biorąc pod uwagę stan naszych ulic może jednak warto powrócić do idei budowy linii tramwajowej. Tym bardziej, że za 5 lat będzie 100 lat tego pomysłu – trasa miała przebiegać wzdłuż szosy łączącej Kielce z Chęcinami przez m.in. Białogon i Zagrody, z odgałęzieniem do Stadionu Leśnego. Tu warto wspomnieć, co przemawiało za tym pomysłem. Otóż podkreślano, że ze względu na fatalny stan ulic w mieście, nie można marzyć o komunikacji autobusowej. Po latach komunikacja autobusowa jest, ale stan ulic dalej fatalny.

Przy okazji utknięcia na rondzie w Cedzynie tramwaju, co zostało entuzjastycznie przyjęte w social mediach, przypomniało mi się, jak kiedyś na dyżur nieodpłatnej pomocy prawnej przyszedł do mnie właściciel nieruchomości, na której nie może nic wybudować, bo w planie jest to teren pod… zajezdnię tramwajową. Obecnie linia tramwajowa mogłaby być poprowadzona ze Ślichowic na Kampus UJK. Pozwoliłoby to także wykorzystać samotną wiatę przystankową na ulicy Żelaznej i można byłoby podziwiać z okna tramwaju strategiczny ogród, który pozostanie po 5 latach prezydentury Bogdana Wenty.

Wracając do działań strategicznych podejmowanych w naszym mieście. Podczas I Świętokrzyskiego Forum Rozwoju ogłoszono i omówiono koncepcje Kieleckiego Parku Przemysłowego. Będzie miał powierzchnię 50 hektarów. To największy teren inwestycyjny w granicach administracyjnych Kielc, posiadający plan zagospodarowania przestrzennego. Dzięki temu będzie gotowy do natychmiastowego inwestowania. Kielecki Park Przemysłowy będzie oddziałem Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice”. Powstanie on na terenie po byłym browarze „Belgia” przy ulicy Ściegiennego w Kielcach.

Jak duże było zainteresowanie ze strony władz miasta tą jakże potrzebną inwestycją? Był przewodniczący Rady Miasta Jarosław Karyś, radni Marianna Noworycka-Gniatkowska oraz Zdzisław Łakomiec i… tyle.

Warto zauważyć, że przygotowania zajęły dwa lata. O tworzeniu terenów inwestycyjnych przez miasto Zastępca Prezydenta Kielc Bożena Szczypiór powiedziała kiedyś, że:

oczekiwania, by po dwóch latach od podjęcia rezolucji takowe tereny inwestycyjne powstały, są zdecydowanie wygórowane.

Autor: Robert Frey

Doktor nauk prawnych, radca prawny, adiunkt na Wydziale Prawa i Nauk Społecznych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Zobacz również:

http://2tk.pl/spojrzenia/robert-frey-sztuczna-inteligencja-i-naturalna-glupota/