7 kwietnia br. odbędą się wybory samorządowe. Czy do zarządzania miastem i województwem znów wybierzemy tych samych ludzi? Czy też nowe twarze ze świeżym spojrzeniem? To zależy tylko od nas. Zdecydujemy, czy nam się podoba marnowanie szans, niewykorzystywanie atutów Kielc i regionu, brak pomysłu na naszą małą Ojczyznę. Czy też jednak chcemy zmian?
Zdecydowałam się na start w najbliższych wyborach samorządowych, do Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, gdyż irytuje mnie kiedy kultura w Kielcach i regionie jest stale spychana na margines. Politycy mówią o niej zdawkowo albo wcale. A mamy przecież doskonałych managerów, animatorów, twórców, artystów, pisarzy, poetów i wspaniałe instytucje kultury. Organizujemy wydarzenia na najwyższym poziomie. Osiągamy sukcesy. Stale jednak słyszymy, że na ten cel nie ma środków. To frustrujące. Chcę przywrócić świętokrzyskiej kulturze i jej twórcom należyte miejsce!
Wszyscy wiemy, że kultura wzbogaca nas jako ludzi, pomaga przetrwać trudne czasy. Sięgamy po sztukę i twórczość, by lepiej rozumieć świat i go zmieniać. Z racji pełnionych funkcji od lat skupiam się na kulturze i promocji Kielc oraz regionu i wiem, że kultura powinna być czynnikiem budującym zaangażowane relacje ze środowiskiem, identyfikującym się z nim, kształtującym wieloaspektową świadomość i odpowiedzialność za otoczenie. To nieodłączny element rozwoju!
Od wielu też lat zdaję sobie sprawę, że jako miasto, region mamy swoje atuty i… ich nie wykorzystujemy. Nie ma pomysłu, strategii. Zawsze słyszymy „nie ma pieniędzy”. Efekt? Doszło do tego, że jako mieszkańcy nie cenimy własnego miasta. Słyszę nawet, że niekiedy, my Kielczanie, wyrażamy się o nim z pogardą. O tym, że młodzi z niego uciekają nawet nie wspominam. Tymczasem są pomysły, strategie, mamy czym się pochwalić. Jako miasto możemy się w ekspresowym tempie rozwijać. I tego nie robimy. Czas na zmiany!
Mam świadomość, że Kielce i Świętokrzyskie to miejsce wciąż nieodkryte i niesłusznie pomijane w planach wypoczynkowo-turystycznych, kulturalnych także. A to jest przecież obszar napędzający, nadający ton życiu społeczno-gospodarczemu. Tymczasem kultura jest stale spychana na margines. Politycy mówią o niej zdawkowo albo wcale. Ta niemoc trwa od lat. Tak dłużej być nie może!
Musimy wykorzystać i wyeksponować nasze unikatowe uwarunkowania. Między innymi wartościowe dziedzictwo materialne i niematerialne, działalności uznanych w kraju i zagranicą instytucji kultury. Trzeba stwarzać właściwe warunki do rozwoju. Mieszka tu wielu kompetentnych ludzi z głową pełną pomysłów. Organizujemy fantastyczne wydarzenia, które powinny stać się naszą marką. Powinniśmy być dumni z naszego miasta i województwa!
7 kwietnia br. odbędą się wybory samorządowe. Czy do zarządzania miastem i województwem znów wybierzemy tych samych ludzi? Czy też nowe twarze ze świeżym spojrzeniem? To zależy tylko od nas. Zdecydujemy, czy nam się podoba marnowanie szans, niewykorzystywanie atutów Kielc i regionu, brak pomysłu na naszą małą Ojczyznę. Czy też jednak chcemy zmian?
Ze swej strony deklaruję, że nigdy się nie zatrzymam w połowie drogi. Zawsze będę szła do celu z kulturą i ku kulturze. Zawsze z kompetentnymi ludźmi. Bo kultura nas wzbogaca, pomaga przetrwać trudne czasy. Proszę o Wasz głos!
Na koniec dodam też, że choć kultura i pomoc potrzebującym wsparcia w trudnych momentach życia to moje naturalne środowisko jako sprawny organizator potrafię otworzyć niejedne drzwi do rozwiązania problemów społecznych.
Pozostaję też do Waszej dyspozycji – tel. 695 861 948; e mail: annazmudzinska2012@wp.pl
Autor: Anna Żmudzińska
Politolog, dziennikarz, entuzjastka promocji czytelnictwa. Ekspert w dziedzinie organizacji wydarzeń i wystąpień publicznych, animatorem życia kulturalnego, manager, wykładowca Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Z wykształcenia politolog i dziennikarz. Od 2019 roku dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej im Jerzego Pilcha w Kielcach. Wyróżniona tytułem Bibliotekarza Roku. W najbliższych wyborach samorządowych startuje do Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego z listy Trzeciej Drogi.