Spojrzenia: Turystyczne (nie)pokoje

7 października, 2022, autor: Jacek Kowalczyk

Światowy Dzień Turystyki, to zarówno czas branżowego świętowania jak i dyskusji o tym, w którym miejscu znajduje się dziś turystyka. Jeszcze trzy lata temu byłem w środku tego „turystycznego cyklonu”. Dziś patrzę na nią nieco z boku, choć staram się być cały czas na bieżąco. Mam stały kontakt z osobami pracującymi w branży, śledzę dane statystyczne i wyniki przedsiębiorstw.

Nikt nie mógł przypuszczać, że na początku 2020 roku covidowy lockdown zatrzyma rozpędzoną gospodarkę turystyczną na całym świecie. I wydawało się też, że już bieżący rok będzie pierwszym, w którym powrócimy do wielkości ruchu turystycznego sprzed pandemii. Okazuje się jednak, że na rekordowe zainteresowanie turystyką przyjazdową do województwa świętokrzyskiego będziemy musieli jeszcze poczekać.

Niedawno Główny Urząd Statystyczny przedstawił branżowe dane. W roku 2021 liczba obiektów noclegowych w naszym województwie wynosiła 223 i dysponowały one ponad 17 tysiącami miejsc. Z noclegów skorzystało 441 tysiące osób, którym udzielono 1 mln 403 tys. noclegów. Tymczasem w roku 2019 na terenie województwa działało 251 obiektów turystycznych, które oferowały ponad 18 tysięcy miejsc noclegowych. W ciągu tamtego roku z obiektów skorzystało 656,3 tys. osób, którym udzielono 1 mln 940 tysięcy noclegów.

Przyjmując, że jeden nocleg średnio kosztował 180 zł to właściciele obiektów noclegowych przez rok stracili około 100 mln zł. Także tegoroczne dane są dalekie od wyników sprzed pandemii. W pierwszym półroczu bieżącego roku obiekty hotelarskie sprzedały 821 tysięcy noclegów, czyli o blisko 90 tysięcy mniej niż w roku 2019. Spadła także o 50 tysięcy osób liczba osób korzystających z bazy noclegowej.

Dodatkowym problem, z którym muszą się zmierzyć właściciele hoteli jest wysoka inflacja, która spowodowała lawinowy wzrost kosztów. Zakupy energii i gazu pustoszą zasoby finansowe hotelarzy. Właściciele obiektów noclegowych starają się przerzucać część kosztów na klientów. Od początku pandemii koszt wynajęcia miejsca w hotelu wzrósł o około 20 procent.

Inflacja determinuje popyt na usługi turystyczne. Konsumenci decyzję o skorzystaniu z oferty często podejmują bezpośrednio przed przyjazdem. Przedstawiciele branży podkreślają, że w razie pogorszenia się sytuacji finansowej gospodarstw domowych będą one ograniczać popyt na usługi hotelarskie i gastronomiczne.

Inną barierą rozwojową jest brak dostępności do środków unijnych przeznaczonych na bezpośrednie wsparcie przedsiębiorców oraz bardzo wysokie koszty kredytów bankowych. W ostatnich dwóch latach banki ograniczyły inwestorom dostęp do kredytów na nowe hotele. Sytuacja ta może się w najbliższym czasie jeszcze zaostrzyć wraz z kolejnymi wzrostami stóp procentowych.

Można wciąż prowadzić akademicką dyskusję, które logo jest piękniejsze,    a które działania promocyjne były w przeszłości efektywniejsze. Kluczem dla rozwoju tej branży jest rzetelnie przygotowany we współpracy z branżą turystyczną program rozwoju turystyki z jasno określonymi zadaniami oraz zaplanowanymi środkami finansowymi na ich realizację. Szybkość w klikaniu komputerowej myszki, jako czynnik wyboru projektów do realizacji oraz przypadkowe komunikowanie marketingowe regionu muszą odejść do lamusa.

Autor: Jacek Kowalczyk
były wieloletni dyrektor od kultury, turystyki i promocji Świętokrzyskiego Urzędu Marszałkowskiego. Były prezes Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego. Dzisiaj szef Miejskiego Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim.