Spojrzenia: Jakość życia zamiast jakoś to będzie

18 kwietnia, 2024, autor: Jacek Kowalczyk

Najtrudniej jest być prorokiem we własnym mieście, ale akurat w Kielcach kumulacja złych wskaźników nie pozwala, póki co, myśleć o dynamicznym rozwoju.

 

demografia

Jacek Kowalczyk.
Fot. FB/Jacek Kowalczyk

Redakcja Bussines Insider przygotowała ranking jakości życia w polskich miastach. Do analizy wzięto sześć różnych wskaźników – trzech ekonomicznych i trzech pozafinansowych. Twórcy zestawienia przeanalizowali wielkość i strukturę bezrobocia, wysokość wynagrodzeń i ceny mieszkań z drugiej ręki. Zestawili także dostęp do lekarzy (niestety nie do lekarzy specjalistów), skalę przestępczości i jakość powietrza. Wskaźniki pochodziły z ogólnodostępnych danych przygotowanych przez m.in. Główny Urząd Statystyczny czy Narodowy Fundusz Zdrowia.

Jak podkreślają autorzy opracowania trudno szukać w czołówce takich miast jak Kraków czy Białystok, choć do nieoczywistych liderów, czyli Olsztyna i Lublina także innym miastom jest daleko. Jak w tym rankingu prezentują się Kielce? Wspólnie z Białymstokiem i Opolem zajmujemy końcowe miejsca. Kielce w dwóch z sześciu kategorii znajduje się na przedostatnim miejscu. W ogólnym rozrachunku Kielce zajmują również przedostatnie miejsce.

W kategorii „bezrobocie” Kielce plasują się na 15. miejscu. Ostatnie 16. miejsce zajmuje Białystok. Najlepszy w tej kategorii jest Poznań. Przedostatnie, 15. miejsce zajmujemy również w kategorii „średnie wynagrodzenie”. W tym przypadku jedynie Białystok jest gorszy od nas. Dominuje oczywiście Warszawa.

Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że wśród 18 miast o statusie wojewódzkim – w dziewięciu przeciętne wynagrodzenie brutto wciąż jest niższe od średniej krajowej, która w styczniu 2024 r. wynosiła 7768,35 zł. Najmniej w kraju zarabia się w Kielcach 6533,94 zł oraz Białymstoku 6473,30 zł (dane za styczeń 2024 r.). Przestajemy być konkurencyjni na rynku pracy, co przekłada się na dynamikę migracyjną. Młodzi ludzie po prostu nie widzą perspektyw w naszym mieście i wybierają miejsca dające im lepszy start w życie zawodowe.

Nieco lepiej klasyfikujemy się w kategorii „dostępność mieszkań”. Kielce plasują się tu na 11. miejscu. Podobne miejsce zajmujemy kategorii „jakość powietrza”. Najlepszy okazał się Gdańsk, a najgorsze Opole. Kielce to średniak jeśli chodzi o przestępczość, w tej kategorii zajmujemy 9 miejsce. Najlepszy wynik Kielce osiągnęły w kategorii „dostępność do lekarza NFZ”. Miasto w tej kategorii zajęło dobre 3. miejsce, choć ocena nie dotyczyła dostępu do lekarzy – specjalistów.

Miejsce Kielc w rankingu bardzo rozczarowuje. Jak podkreślają specjaliści czynnikiem, który determinuje jakość życia mieszkańców, to rynek pracy i wielkość wynagrodzeń. Tymczasem Kielce nie funkcjonują w świadomości społecznej, jako miasto kojarzące się z gospodarką, rozwojem i szansami życiowymi. W ostatnich latach wiele zmieniło się w kwestii rozwiązań komunikacyjnych, poprawiła się jakość powietrza a nowe osiedla mieszkaniowe powstają jak grzyby po deszczu. Nie zmienia się niestety rynek pracy, który pozwoli przyciągnąć do miasta nowych mieszkańców.

To nie nowe parkingi będą decydować o jakości życia i rozwoju miasta, ale konsekwentna polityka proinwestycyjna i wsparcie dla przedsiębiorców.

Autor: Jacek Kowalczyk

Były wieloletni dyrektor od kultury, turystyki i promocji Świętokrzyskiego Urzędu Marszałkowskiego. To także były prezes Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego. Dzisiaj szef Miejskiego Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Zobacz także:

Spojrzenia