Spojrzenia: Herb to nie znaczek

7 października, 2022, autor: Marcin Chłodnicki

Podczas meczu Ligi Mistrzów w Barcelonie, piłkarze ręczni Łomży Industrii Kielce wystąpili w koszulkach z zaklejonym taśmą herbem Kielc. Jak doszło do zasłonięcia herbu?

Prezydent naszego miasta, Bogdan Wenta, wiadomość o tym, że herb zostanie zasłonięty otrzymał… w dniu meczu. Później Prezes Klubu Bertus Servaas uzasadniał do mediów, że była to forma protestu przeciwko sposobowi traktowania Klubu przez miasto.

Przypomnę więc, jak Klub jest traktowany przez miasto? W tym roku podpisana została umowa na dofinansowanie Klubu kwotą 1,8 miliona złotych. Umowa obowiązywała do 5 czerwca br., o co Klub bardzo zabiegał podczas negocjacji. W latach ubiegłych faktycznie te kwoty były nieco wyższe, ale kryzys gospodarczy odbija się negatywnie także przecież na samorządach, i Kielce nie są pod tym względem wyjątkiem. Obciążenia miast i gmin zwiększają się, a budżet Kielc pozostaje od lat na nominalnie takim samym poziomie – realnie jednak jego wartość spada. W tych okolicznościach możemy sobie pozwolić na coraz mniej, jeśli chodzi o promocję przez sport, bo zwyczajnie pieniędzy zaczyna brakować w priorytetowych obszarach funkcjonowania miasta.

Mimo tego, dodatkowo, w czerwcu, tuż po finale Ligi Mistrzów, Prezydent Kielc przeznaczył specjalne nagrody dla zawodników i kadry trenerskiej Klubu – łączna ich wartość to 375 tysięcy zł. Informacja o tym fakcie została przekazana do Klubu. Niestety, nie zostały dopełnione przez Klub formalności, przez co nagrody Prezydenta nadal nie trafiły do sportowców.

Działania miasta świadczą o szacunku i poważnym podejściu do współpracy z Klubem, a nawet jeśli zdanie władz Klubu jest inne, to „na znak protestu” absolutnie nie powinno się zaklejać herbu miasta. Istnieją inne sposoby wyrażania swoich opinii. Herb miasta, podobnie jak godło państwa, nie jest napisem na butelce z piwem czy innym komercyjnym logo. Herb niesie za sobą nie tylko markę, ale przede wszystkim wartości ponadczasowe, ponadpolityczne, takie jak duma z bycia obywatelem miasta i lokalny patriotyzm. Herb miasta jest własnością społeczeństwa Kielc. Jeśli Klub ma siedzibę w Kielcach, to posiada przywilej jego noszenia.

Uważam, że decyzja o jego zaklejeniu była nieprzemyślana i odbiła się negatywnie na wizerunku drużyny, a wielu kielczan poczuło się urażonych. Natomiast cała ta sytuacja nie może rzutować na dalszą współpracę Klubu z miastem. Wierzę, że przed nami wiele wspólnych działań, przed drużyną szereg zwycięstw z herbem Kielc na sercu, a przed kibicami mnóstwo pozytywnych emocji.

Autor: Marcin Chłodnicki
(ur. 25 września 1978 r. w Kielcach). Od 15 kwietnia br. zastępca prezydenta Kielc. Odpowiada za edukację, kulturę i sport. Przewodniczący Nowej Lewicy w Kielcach.