Informacja dla ucznia, że będzie się musiał uczyć przez całe życie z pewnością nie wywoła u niego entuzjazmu. Tymczasem „diabeł” nie taki straszny, jak go malują. Bo przecież nikogo z nas nie uczono w szkołach, np. pisania kciukiem. A wkroczyliśmy w ten proces gładko…
Informacja dla ucznia, że będzie się musiał uczyć przez całe życie z pewnością nie wywoła u niego entuzjazmu. Tymczasem „diabeł” nie taki straszny, jak go malują. Bo przecież nikogo z nas nie uczono w szkołach, np. pisania kciukiem. A wkroczyliśmy w ten proces gładko…
W
izje przyszłości rynku pracy zapowiadają, że najprawdopodobniej przyjdzie nam się przekwalifikowywać częściej niż dotychczas. Wpływ na to będą miały nie tylko dalsza cyfryzacja i automatyzacja, ale też nowe formy współpracy. Podpowiadamy, jakie kompetencje warto rozwijać już dziś.
Diabeł nie taki straszny
Informacja dla losowo wybranego ucznia, że będzie się musiał uczyć przez całe życie, z pewnością nie wywoła entuzjazmu. Tymczasem nie taki diabeł straszny, jak go malują. Absolutnie nikogo z nas nie uczono w szkołach, np. pisania kciukiem. Wkroczyliśmy w ten proces gładko, sięgając z radością po coraz większe możliwości, jakie dają smartfony. Korzyści wręcz widać gołym okiem. Przy wadzie wzroku trudno korzystać z turystycznej mapy bez konieczności zakładania okularów. Ekran nawigacji nie dość, że można powiększać do czytelnych rozmiarów, to jeszcze podpowie z kieszeni: „skręć w prawo”. Podobnie rzecz ma się z mobilnym dostępem do programów bankowych, e-administracji, kantorów wymiany walut, odprawy przed lotem i ulubionych mediów, w tym social mediów. Nauczyliśmy się korzystać z tego wszystkiego bez formalnej edukacji, egzaminów i świadectw.
Do jakiego świata szykujemy nasze dzieci?
Z prognozy Światowego Forum Ekonomicznego na najbliższych kilka lat wynika, że świat będzie rozwijał się w stabilnym tempie, a zatem nie zostaniemy zaskoczeni przez nowinki. W kolejne dni będziemy budzili się w świecie zrozumiałym, choć oferującym coraz większe możliwości. Tak jak aparat cyfrowy, który ma więcej funkcji, niż tego wymaga użytkownik chcący zrobić dobre zdjęcie. Zawody będą się zmieniać, będą pojawiać się też nowe, a inne będą traciły na popularności. W związku z tym coraz częściej rozmawiamy nie o profesjach przyszłości, ani nawet nie o funkcjach, ale o kompetencjach, które będą przydatne dla kariery naszej i naszych dzieci.
Kompetencyjne TOP 10
Sektorowa Rada ds. Kompetencji Sektora Komunikacji Marketingowej, w której pracach bierze udział silna, bo czteroosobowa kielecka reprezentacja, przeprowadzi na ten temat badania i cykliczne monitoringi uwzględniające punkt widzenia pracodawców i pracowników. Na tej podstawie można stwierdzić, że w najbliższej przyszłości niezbędne będą następujące umiejętności:
– kreatywność,
– umiejętności cyfrowe (korzystanie z nowych technologii),
– umiejętność pracy w zespole,
– umiejętność pracy/nauki online,
– myślenie analityczne,
– myślenie strategiczne,
– umiejętność organizacji pracy własnej (miejsca, pomocy i czasu),
– otwartość na podnoszenie własnych kompetencji, stałe uczenie się czegoś nowego,
– umiejętność pracy pod presją czasu i odporność na stres,
– zdolności komunikacyjne.
Dobra wiadomość jest taka, że większość z nich można doskonalić samodzielnie w domowych warunkach. Gorsza, że kompetencje cyfrowe to jednak coś innego niż przewijanie ekranu ulubionych mediów społecznościowych kciukiem i dawanie „lajków”.
Autor: Zbigniew Brzeziński
Specjalista rynku pracy, koordynator projektu pilotażowego Centrum Wspierania Kariery (Talent Office), lider grupy Rynek Pracy Sektorowej Rady ds. Kompetencji Sektora Komunikacji Marketingowej.