Nikt z nas nie jest zupełnie wolny. Żyjemy we władzy własnych przekonań. Nieświadomi ich mocy i wpływu, bezwiednie odgrywamy w życiu różne role jak marionetki w teatrze kukiełkowym. Nie zdajemy sobie sprawy ze sznurków, do których jesteśmy podpięci. Nie mamy pojęcia o ich grubości, rodzaju wiązań oraz o tym, dokąd nas one prowadzą. Złudnie tylko mamimy się, że to my za nie pociągamy. Konrad Wilk, trener rozwoju, psycholog biznesu w rozmowie z Markiem Malarzem.
Marek Malarz: Czy jest w tym coś złego, że mamy swoje przekonania? Przecież to jest jak najbardziej ludzkie uważać coś, mieć swoje zdanie, wyrabiać własne opinie, wiedzieć.
Konrad Wilk: Jednym z podstawowych przekonań mających rozległy wpływ na nasze życie jest postrzeganie świata przez pryzmat dualizmu poznawczego. Wszystko jest dla nas albo dobre, albo złe, smaczne, albo niesmaczne, honorowe, albo niegodne, mądre, albo głupie. Jak wyglądałby świat, gdybyśmy zaczęli dostrzegać, że nic nie jest takie, jakie chcemy to widzieć? Dualizm poznawczy, w oparciu o który działa nasza zdolność odbioru otoczenia, jest tylko efektem zaprogramowanego w nas zestawu danych, z którego bezwiednie korzystamy w procesie percepcji otaczającej nas rzeczywistości.
Czyżby? Sugerujesz, że takie zdarzenia jak na przykład choroba lub śmierć osoby bliskiej można postrzegać w innych kategoriach niż zło?
Wszystko zależy od naszych przekonań. Szczególnie w takich sytuacjach. Żyjemy w świecie ukształtowanych wzorców. Nasze ego ma swoje potrzeby, a hołdowanie tym potrzebom z naszej strony niesie za sobą pewne koszty. W sytuacjach trudnych uruchamiają się nasze największe ograniczenia, lęki, emocje, z którymi wchodzimy w stan głębokiego kontaktu. Jeśli jednak we wspierający sposób skorzystamy z takiego doświadczenia, to z perspektywy czasu rozwód, choroba, śmierć często okazują się szansą, darem, impulsem zmian, przewartościowań, nowych początków, nowej jakości i wartości życia. Na koniec, w takim kontekście, może pojawić się w nas głęboka wdzięczność.
Jak zatem definiujesz przekonania? Czym są i jaki mają na nas wpływ?
Przekonania mają charakter bardzo indywidualny. Określają niemalże każdy aspekt naszego życia. Kształtują nasze postawy, wyobrażenia, zachowania, relacje, wartości, wierzenia, poczucia tożsamości i przynależności, co rzutuje bezpośrednio na nasze życie. Człowiek szczęśliwy jest w takim stopniu, w jakim się na to decyduje, a jego decyzje zależą właśnie od rodzaju jego przekonań. Co więcej, wyróżniamy dwa główne rodzaje przekonań. Te, o których myślimy że je mamy, należą do grona przekonań świadomych. Poniżej świadomych przekonań, w głębszych warstwach naszej osobowości kryją się przekonania nieświadome, które mają największy wpływ na nasze życie i sposób, w jaki przez nie idziemy.
Skąd biorą się w nas przekonania?
Są owocami naszych życiowych doświadczeń. Najistotniejszy okres, w którym powstaje zdecydowana większość przekonań, które nazywam przekonaniami uruchamiającymi, to przedział wiekowy od 0-7 roku życia. W tym czasie programuje się baza, na której w późniejszym wieku rosną nasze postawy i wyobrażenia o sobie, innych ludziach i świecie. Od charakteru bazy zależy rodzaj późniejszych przekonań. Od gleby i od jakości nasion zależy to, co z nich wyrośnie.
Czym objawiają się przekonania w naszym dorosłym życiu?
Przekonania mają to do siebie, że człowiek zrobi wszystko, by się u niego potwierdziły. Jeśli ktoś jest przekonany o tym, że jest na przykład niezbyt bystry, to zrobi wszystko, by wyłowić ze słów, postaw, reakcji innych ludzi oraz własnych zachowań potwierdzenie własnego przekonania. W określeniu „wszystko” mieści się każda forma działań prowadzących do wyrobienia u innych takiego o nim przekonania. W trakcie rozmowy nie zrozumie prostych myśli, będzie rozkojarzony, powierzchowny, banalny. Jeśli i to nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, to będzie gotów nie usłyszeć pochlebnych słów na temat swojego intelektu, bądź wypaczyć ich zrozumienie w taki sposób, by potwierdziło się to, co sam o sobie uważa.
To brzmi jak ciężka choroba. Jesteś pewien, że ta opowieść o przekonaniach dotyczy normalnych, psychicznie zdrowych ludzi?
Całkowicie. Proszę przyjrzeć się własnym reakcjom na moje słowa. Jakie towarzyszą im przemyślenia, jakie argumenty, jakie emocje. Czyż nie jest tak, że pod nimi kryją się również jakieś przekonania o które rozbija się to, co mówię? Kwestia naszych ograniczających przekonań jest na tyle istotna i ma tak duży wpływ na jakość naszego życia, w każdej jego przestrzeni, w życiu osobistym, relacjach z najbliższymi, finansach, historii życia, wyborach i decyzjach, ścieżce kariery zawodowej, stosunku do ludzi i świata, że praca nad ich neutralizacją okazuje się nieodzowna. Każdy człowiek, zwykle nieświadomie, zmaga się ze szkodliwym wpływem własnych, ograniczających przekonań. Jeśli chcemy sprawnie i skutecznie przekraczać siebie, kreować osobisty i zawodowy sukces, potrzebujemy poznać swoje przekonania i nauczyć się efektywnie nimi zarządzać.

Konrad Wilk. Trener rozwoju, psycholog biznesu, kognitywista.
Prowadzi sesje indywidualne, szkolenia, wystąpienia, zajęcia na uczelniach, mowy motywacyjne, pisze artykuły i książki. Z pasją oddaje się praktyce jogi i medytacji zen, zdrowemu stylowi życia, wspina się po górach, przedziera po lasach, żegluje, nurkuje, biega maratony.